Żegnamy śp. Dyrektora Stefana Więckiewicza
Informujemy Społeczność Małachowianki, jej Absolwentów i Przyjaciół, że w wieku 95 lat zmarł Śp. Stefan Więckiewicz – nauczyciel historii, dyrektor szkoły w latach 1966-68.
Ostatnie pożegnanie nastąpi w poniedziałek 11 kwietnia 2022 r. o godz. 13.00 na Cmentarzu Komunalnym w Płocku.
Był Małachowiakiem sercem, duszą, pracowitością i energią. Wszedł w progi naszej prastarej szkoły jako dobry, doświadczony nauczyciel i dyrektor, jako żołnierz i dziedzic pięknej, bolesnej tradycji młodzieży polskiej z Wileńszczyzny – ze słowami Mickiewicza: Litwo, ojczyzno moja… Często cytował Inwokację, za to kochali go nauczyciele i uczniowie, po tym rozpoznawali, kim jest, za to zacięcie Go bronili.
Było w Śp. Stefanie także coś wyjątkowego i pięknego, wyniesionego z tradycji rodzinnej i żołnierskiej – nie poddawał się i nie bał w najbardziej groźnych chwilach życia. Trzykroć nielegalnie przekraczał granicę, po raz pierwszy w roku 1945 – do Polski, po raz drugi w 1965, gdy brat, który pozostał w ZSRR, ciężko zachorował, po raz trzeci, gdy wracał do kraju. Posługiwał się fałszywym paszportem, ryzykował życie, ale taki już był, odważny i zdecydowany.
Swoich bliskich kochał całym wielkim sercem, z radością powitał na świecie ukochaną Wnuczkę, towarzyszył czule Jej dzieciństwu i młodości.
Nie obciążał swojego otoczenia żalem za ciężkie przeżycia, zawsze ze wzruszeniem i życzliwością witał nauczycieli i uczniów, z którymi pracował.
Interesował się Małachowianką, gromadził publikacje zjazdowe; gdy jeszcze mógł, spacerował wokół naszej szkoły, a w oczach miał podziw dla jej pomyślnego rozwoju.
Doczekał, mimo wszystko, po wielu latach, uznania dla swojej heroicznej postawy ludzkiej, polskiej i żołnierskiej. W roku 1982 otrzymał uprawnienia kombatanckie, a w roku 1990 przyjęto Go uroczyście do Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej.
Zwracamy się do pogrążonej w żałobie Rodziny Zmarłego Śp. Stefana ze wzruszeniem i żalem. Odeszło od nas mężne polskie serce, Człowiek i Nauczyciel wielkiej odwagi, dla wielu Małachowiaków starszego pokolenia życzliwy i niezawodny Przyjaciel – współtwórca etosu ludzkiego i nauczycielskiego pierwszych powojennych roczników.
Niechaj Go powitają tam, na Górze słowa, które tak bardzo ukochał: „Panno Święta, co Jasnej bronisz Częstochowy i w Ostrej świecisz Bramie…”